Swaćba
Spis treści
Swaćba
Swaćba to inaczej ślub, który zawierali pradawni Słowianie. Samo słowo „ślub” oznaczało każde ważne i uroczyste wydarzenie, które odnosiło się do podniosłej przysięgi czy też obietnicy (stąd między innymi mówimy o „ślubowaniu”). Swaćba to uroczystość podczas której para ślubowała sobie miłość – obecnie znane również jako zawarcie związku małżeńskiego.
Śluby od zawsze, w każdej kulturze, były momentem niezwykle przełomowym w życiu dwojga ludzi. W dniu swaćby młodzi ludzie w sposób symboliczny opuszczało swoje rodziny i zakładało nową – nierozerwalną więź – swoją własną rodzinę. Łączyła się nie tylko dwójka młodych ludzi, ale i całe rody, które tworzyły jedną, nową – wielką rodzinę.

Nie ma co ukrywać, że po dziś dzień, ślub to jeden z najważniejszych dni w życiu każdego człowieka. Każdy z nas marzy żeby to był idealny dzień, wymarzony jak z bajki. Całe rodziny razem świętują powstanie nowej pary poprzez wspólne biesiadowanie, tańce i różnego rodzaju tradycje. Obecnie swaćba bardziej znana jest jako wesele, podczas którego weselimy się z zaślubin dwojga ludzi.
Swatanie – jak łączono młodych w pary
Słowo swaćba wywodzi się od słowa swat. Z kolei swatem była osoba, która łączyła ze sobą dwie osoby. Zazwyczaj na swatów wybierano osoby, którym całkowicie ufano, najczęściej był to ktoś ze starszyzny rodziny. W dawnych czasach zadaniem swata było przedstawienie obu rodzinom ofert małżeńskich, gdyby nie jego starania do ślubu mogłoby nie dojść.
Rola swata nie polegała jedynie na doprowadzeniu rodzin do zgody przed ślubem. Kolejnym krokiem były zarękowiny – ten ceremoniał był niezwykle wiążący i równie uroczysty. Ostatnim zadaniem swata było już samo udzielenie ślubu młodym.
Można odnieść wrażenie, że już w czasach wczesnych Słowian akt zawarcia związku małżeńskiego był w pewnym stopniu kontraktem małżeńskim. Gdzie rodziny zapoznawały się z ofertą drugiej strony. Niejednokrotnie dochodziło do małżeństw z rozsądku. Każdy z małżonków do nowego związku wnosił posag (żona) lub wiano (mąż).
Gdy młodzi brali sprawy w swoje ręce i działali poza swatem i rodzinami, to mówiono o komedii umyczki, czyli tzw. upozorowanym porwaniu. W takim wypadku do ślubu dochodziło po kryjomu z dala od wszystkich.
Tradycje swaćby
Swaćba rozpoczynała się w domostwach młodych. Gdy tylko wyprowadzano przyszłych małżonków z ich rodzinnych domów to rozpoczynały się uroczystości. Przy pannie młodej były zawsze drużki, których zadaniem było jak najbardziej przedłużyć moment wyjścia jej z domu. Tutaj pojawiało się pierwsze zadanie dla pana młodego, który musiał zawalczyć o swoją wybrankę. Za każdym razem obrzędy były zawsze przeciągane, dlatego dokładano coraz to nowszych tradycji i śpiewów.
Najważniejszym momentem podczas swaćby było związanie dłoni pary młodej przez swata. Oznaczało to nierozerwalne połączenie tych dwojga i ich rodzin. Tuż po oficjalnych zaślubinach młodzi i najbliżsi udawali się na uroczystą ucztę. Jednak jeszcze przed rozpoczęciem uczty był obrzęd przekazania posagu w celu wyrównania wiana męża.
Jednym z kluczowych elementów obrzędów było pieczywo kołacz lub korowaj. Istotną tradycją było to, że młodzi przez całą ucztę spożywali pokarmy i napoje z jednego naczynia. W ten sposób zaznaczali nierozerwalność ich związku.
Całe wesele skupiało się na śpiewach i tańcach, zupełnie jak współcześnie znane wesela. Symbolicznym momentem przejścia panny młodej w stan zamężny były oczepiny. Podobnie jak dzisiaj, wtedy też, oczepiny miały miejsce o północy w dniu wesela. Wszystkie obecne na weselu panny ściągały pannie młodej wianek z głowy i ścinały jej włosy. Następnie zamężne kobiety nakładały na jej głowę specjalnie wyhaftowany czepiec, jako symbol małżeństwa.
Opinie o mojej pracy
Kliknij, aby zobaczyć wszystkie OPINIE.
