Ból po rozstaniu
Spis treści
Jak przejść przez rozstanie ?
Kiedy związek dwojga ludzi się rozpada to, w znakomitej większości przypadków, ogarnia nas czarna rozpacz. Ten stan przebiega u każdego inaczej. Jedni szybko zapominają, inni rozkładają skończoną relację na czynniki pierwsze, analizując bez końca. Niestety rozstanie nigdy nie jest bezbolesne i tylko od Ciebie zależy jak szybko poradzisz sobie z tym faktem. Podstawową kwestią jest przejść ”żałobę po stracie” – bez tego nie stworzysz nic nowego.
Najważniejsze informacje na skróty. Kliknij, aby dowiedzieć się więcej:
- INFORMACJE O MNIE
- O MOICH WRÓŻBACH
- OPINIE O MOJEJ PRACY
- PRZYKŁADOWE ROZKŁADY
Dlaczego ja tak cierpię

Ten moment, kiedy po raz pierwszy zostajesz sama wydaje się być najdłuższy i najtragiczniejszy w życiu. Myśli krążą po głowie ”co teraz ze mną będzie?”, ”jak ja sobie sama poradzę?” Otóż poradzisz sobie. Przetrwasz ten trudny czas, choćby trwał rok czy dwa lata, ale po tym czasie spojrzysz na swoją stratę z innej perspektywy. Co znaczy tak krótki okres w odniesieniu do całego życia? Obecnie pewnie trudno jest Ci sobie wyobrazić, że nie tęsknisz za byłym mężczyzną. Pozwól sobie na oczyszczający płacz, ale nie rób tego długo i często, bo kolejnego dnia obudzisz się z opuchniętymi oczami. Nie dopatruj się w rozstaniu kary za swoje zachowanie. Nie szukaj winy w sobie, bo ją znajdziesz a wyrzuty sumienia zatrują Ci życie. Użalanie się nad sobą prowadzi do myślenia ”jestem ofiarą” a od tego bliska droga do depresji. Tylko czy utracona miłość jest warta takiej toksycznej relacji samej ze sobą? Lepiej nastawić się pozytywnie, bo nie wiesz co los dla Ciebie szykuje. Możliwe jest, że niedługo spotkasz kogoś naprawdę wartościowego, kto właśnie teraz jest gotowy na nowy związek. Nikt tego nie wie, koleje ludzkiego losu są nieodgadnione, więc warto być otwartym na przyszłość a nie rozpamiętywać przeszłość.
„Ale to już było…”
Wspominasz miniony czas, rozczulając się nad tym, że to wszystko przeminęło. Rozmyślasz, co by było gdyby … Zwłaszcza, gdy po rozstaniu wciąż jesteś sama. Fakty są jednak bolesne. Te jedyne, cudowne momenty z przeszłości są zwyczajnie odarte z rzeczywistości. Zapominasz o tym, co było przykre, złe, co Ci się nie podobało i powodowało kłótnie. Tak oto powstał ideał miłości magicznej, wspaniałej i jedynej. Prawda jest taka, że myśląc w ten sposób daleko nie zajdziesz. Gdyby rzeczywiście było tak romantycznie i niebanalnie, Twój związek z pewnością przetrwałby nawet najtrudniejsze chwile. Realnie rzecz ujmując nie tęsknisz do osoby, która odeszła. Tęsknisz do spokoju, pewności, do szczęśliwego siebie. Jeśli to sobie uświadomisz będzie Ci zdecydowanie łatwiej.
Nauka płynąca z rozstania
Gdy miną już pierwsze chwile rozpaczy nadchodzi czas dla Ciebie. Musisz znowu siebie pokochać, uwierzyć w siebie. Musisz zrobić wszystko, aby odbudować swoje poczucie własnej wartości i dobrze się czuć sama ze sobą. To czas pracy nad sobą, tworzenia pozytywnego wyobrażenia na swój temat, co z kolei da Ci energię do działania, do zmiany. Paradoksalnie rozstanie powoduje, że zaczynasz rozumieć czego tak naprawdę oczekujesz w relacji z mężczyzną. Z czasem zauważysz, że niepowodzenie można jednak przekuć w końcowy sukces.
