Stawianie sobie tarota

Wróżenie sobie z kart

To, czy wróżka wróży sobie samej, zależy wyłącznie od osoby, która zajmuje się wróżeniem i od jej podejścia do kart. I tu można śmiało podzielić wróżki na dwie grupy. Jedna to te wróżki, które stawiają dla siebie karty i nie widzą ku temu przeciwskazań. Druga – to te wróżki, które unikają stawiania kart na swoje problemy i sprawy, sięgając po nie jedynie w wyjątkowych sytuacjach bądź też prosząc o pomoc koleżanki „po fachu”.

Zobacz też: NA JAKIE PYTANIA WRÓŻKA NIE ODPOWIADA

Wróżenie sobie z tarota

Zobacz też: Jak wróżyć sobie samemu

Ja należę do drugiej grupy wróżek, a więc unikam stawiania kart dla samej siebie. Dlaczego? W dużej mierze wynika to z faktu, że mam świadomość emocjonalnego zaangażowania w daną sprawę i podświadomie w kartach mogę widzieć albo nadzieje z nią związane albo swoje lęki. Pomimo wieloletniego doświadczenia, zdobytego podczas pracy z kartami Tarota, wypracowania własnych metod wróżenia i własnej interpretacji kart, w swoim przypadku dostrzegam w nich, to, co chcę, a więc sama wobec siebie nie potrafię obiektywnie spojrzeć na przesłanie wróżby.

Podkreślam, że jest to moje indywidualne podejście do Tarota i każda wróżka podchodzi do niego właśnie w sposób indywidualny, stawiając karty samej sobie bądź też unikając tego z różnych, właściwych sobie powodów.